Anita, młoda Kubanka, podzieliła się swoimi doświadczeniami z życia w samotności w Galicji w Hiszpanii w filmie YouTube.
Dla Anity, podobnie jak dla wielu innych, największym wydatkiem jest czynsz. „Za ten mały domek, w którym mieszkam, płacę 430 euro, jest całkiem tanio” – mówi, choć przyznaje, że ceny różnią się w zależności od lokalizacji – w miasteczkach jest taniej niż w dużych miastach.
W wieku 25 lat młody imigrant musi również ponosić stałe miesięczne wydatki, takie jak internet, który wynosi 40 euro, i prąd, którego kwota znacznie się różni w zależności od miesiąca. „Kiedyś płaciłem dużo więcej za prąd i zmieniłem też firmę. Obecnie jestem w Repsol i to ta, która sprawdziła się u mnie najlepiej” – wyjaśnia w filmie.
Inne powtarzające się wydatki obejmują opłaty za prowadzenie działalności na własny rachunek, ubezpieczenie zdrowotne, ubezpieczenie telefonu komórkowego i usługi doradcze potrzebne do zarządzania podatkami i fakturami.
Oprócz stałych wydatków Anita ma również wydatki zmienne, które mogą się zmieniać z miesiąca na miesiąc. W grudniu Twoje wydatki zmienne wyniosły:
- Jedzenie: 284 euro (w tym jedzenie na mieście)
- Wypoczynek: 21,91 euro
Kubanka wyjaśniła, że wydatki te mogą się znacznie różnić w zależności od miesiąca i że stara się na nich oszczędzać, kiedy tylko jest to możliwe.
Czy łatwo jest żyć samemu w Hiszpanii?
Łącznie miesięczne wydatki Anity w grudniu wyniosły 1319,88 euro, nie wliczając pieniędzy, które wysyła swojej rodzinie na Kubie. „To był miesiąc wielu obowiązków” – przyznaje – „to skomplikowane, panowie, trudno jest żyć samemu i mieć tyle wydatków”.
Mimo to Anita jest wdzięczna za możliwość zamieszkania w Hiszpanii i pomagania swojej rodzinie na Kubie. „Na Kubie to, co zarabiasz, nie wystarcza nawet na 10 minut twojej miesięcznej pensji”.

Anita, ja też mieszkałam w Hiszpanii, w Cee, małym mieście i żyłam za 1100 euro. Mam pytanie, Anito, czy jesteś obywatelką Hiszpanii?